środa, 19 sierpnia 2015

Różowe pudełeczko - dwustronny decoupage

Makrama na razie poszła w odstawkę, ale pewnie chwilowo. Wena mnie męczy, ale nie wiem co z nią zrobić ;) W tak zwanym międzyczasie pokażę Wam jeden z moich wcześniejszych niepublikowanych do tej pory wytworów. Mimo że to decoupage, to w pewnym sensie też nowość, bo decoupage dwustronny :)


Małe, szklane pudełeczko po kremie, z różową plastikową nakrętką. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że po prostu okleiłam ścianki różową serwetką w paski w różnych odcieniach tego koloru, a dno - innym fragmentem tej samej serwetki, z motywem kwiatowym. Czyli lekkie zmatowienie pudełka, biała farba podkładowa, na to serwetka, klej do tapet i kilka warstw lakieru. I wszystko niby wygląda ładnie i pięknie :) Ale...


Kiedy czujne oko odkręci nakrętkę i zajrzy do środka pudełeczka okaże się, że serwetkowy wzór widać też w środku. Ale jak to? Przecież biała farba skutecznie uniemożliwiłaby zobaczenie wzoru z drugiej strony szklanego pudełka. Z kolei brak tej farby spowodowałby, że wzór byłby półprzeźroczysty, a nie jest... Serwetki nie są też przyklejone od wewnątrz, bo wyraźnie odznaczałby się lakier, a widać gładkie szkło. Więc jak?

Ano tak, że jest to troszkę inny decoupage, niż zazwyczaj. Wspomniana na początku nazwa "dwustronny" jest nazwą mojego autorstwa, ale opiera się na szerzej znanym decoupage'u odwrócony, służącym do ozdabiania szklanek, szklanych talerzy i wszystkiego innego wykonanego z przeźroczystych materiałów. Ja wykonałam decoupage odwórcony, a na wierzchu dodatkowo decoupage "normalny" ;)


Kolejność warstw po zewnętrznej stronie pudełka jest następująca: serwetka z klejem, lakier (pewnie można by pominąć, ale bałam się, że farba w kolejnym kroku nakładana bezpośrednio na serwetką potarga ją), biała farba, serwetka z klejem, lakier. Dzięki temu biała farbka po prostu oddziela nam dwie warstwy serwetek - jedną widać od wewnątrz, a drugą od zewnątrz.

Pudełeczko posłużyło za opakowanie na prezent urodzinowy dla A. :) A może przyda się do czegoś jeszcze ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz