poniedziałek, 28 września 2015

Koszyczek na chleb

Wracam dziś do Was z koszyczkiem na chleb z papierowej wikliny. Koszyczek długo czekał na swój czas na blogu, aż wreszcie się doczekał :)


Koszyczek został wypleciony na owalnym dnie (dno rzecz jasna również wyplatane, a nie kartonowe). Z owalnymi dnami mam ten problem, że jakoś nie potrafię z góry sobie wyobrazić, jakie dokładnie wymiary będą miały. Niby jego powierzchni przyrasta równo z każdej strony w stosunku do szkieletu, na którym się zaczyna, ale mimo wszystko nigdy do końca nie wiem, jakie będzie ostatecznie. Przy tym koszyczku to akurat pal licho, ale kiedy wyplatam coś, co ma być wpasowane w jakąś półkę czy szafkę to jest to nieco irytujące ;)


Ścianki koszyka wyplatałam bez żadnego szablonu. Nie są prostopadłe do dna, ale nieco skośne, rozszerzają się na zewnątrz. Zastosowałam jak zwykle splot ósemkowy, z tym tylko małym urozmaiceniem, że mniej więcej w połowie wysokości koszyka powstały dwa rządki nie plecione ściśle, ale z małą luką. Sama góra to pojedynczy warkocz.


Dwa rządki "z luką" zostały też w późniejszym czasie pomalowany na inny kolor, niż pozostała część koszyka, bo na biało. Reszta natomiast jest w kolorze brązowym. Jakoś takie naturalne kolory pasują do chlebka ;) Wykończenie, tutaj też bez niespodzianki, bezbarwnym akrylowym lakierem do drewna.


Dla dopełnienia całości w koszyczku wylądowała biała serwetka podarowana przez Babcię :) Kwadratowy kształt pasuje idealnie, bo jedna połowa leży sobie na dnie koszyczka, a drugą można przykryć chleb :)


Tym razem koszyczek nie był przeznaczony na prezent, ale jest w stałym użycie przeze mnie i przez M. :) Sprawdza się bardzo dobrze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz