Małe aniołki wzrostu około 8 cm każdy powstały zimą zeszłego roku, po tym jak zainspirowałam się tutorialem znalezionym gdzieś w czeluściach Internetu (przepraszam, że nie przytoczę linka, ale naprawdę nie pamiętam nawet, w którą stronę tej czeluści powinnam się kierować w celu odnalezienia go…). Zrobiłam dwa, jeden spontanicznie został darowany koleżance mojej mamy, która akurat wpadła w odwiedziny (bo fajnie jest coś ludziom dawać!), a drugi został i do dziś przez cały rok pilnuje domu :)
Aniołek budowę ma dość nieskomplikowaną. Jego sukienka składa się z dwóch warstw – kartonowej i filcowej. Do tego rękawki z filcu, skrzydełka z kartonu, główka z pomalowanego na biało koralika odpowiednio dobranej wielkości, no i fryzura ze sznurka lnianego. Całość połączona sznurkiem, który jednocześnie służy za wieszaczek dla skrzydlatego przyjaciela.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz