niedziela, 27 lipca 2014

Kartka ślubna

Oj, dawno mnie tutaj nie było... Z powodu urlopu (najlepszego w życiu!!!) i innych okoliczności niezwykle absorbujących mój czas plan cotygodniowego dodawania nowego posta legł w gruzach na dwa miesiące. Na szczęście moje życie wróciło już do normy, a ja zaadoptowałam się do licznych zmian, więc oficjalnie obwieszczam powrót i obiecuję chwalić się co tydzień nowym rękodziełem, co z przyjemnością czynię :)


Aby zrehabilitować się po długiej nieobecności dziś nie będzie wikliny, biżuterii czy innych rzeczy, do których zdążyłam już Was przyzwyczaić, ale coś zupełnie nowego - własnoręcznie wykonana kartka z życzeniami :)

Od dawna podobały mi się kartki wykonywane metodą quillingu, a że nadarzyła się okazja do obdarowania Nowożeńców czymś oryginalnym, aż szkoda było nie skorzystać :) Inspirację znalazłam u wujka Google - oczywiście nie zrobiłam idealnej kopii znalezionego wzoru kartki, ale urozmaiciłam ją nieco, jak to mam w zwyczaju.


Bazą jest kartka ze zwykłego bloku technicznego, przycięta i złożone na pół, miejsce na życzenia (podkradzione od szanownego pana Marka Twaina) to odpowiedniej wielkości fragment kolorowej kartki do drukarki. Ale to front kartki, a nie życzenia, interesują nas najbardziej.


Aby Para Młoda ładnie się prezentowała, a Panna Młoda nie zlała z tłem, na białą kartkę przyklejony został kremowy kartonik. Później była już (prawie) tylko zabawa w quilling :) Misterne układanie poskręcanych paseczków papieru przyniosło spodziewany efekt i zarówno suknia ślubna jak i frak prezentują się moim zdaniem pięknie ;) Suknia ślubna i welon (te z kartki oczywiście) zostały delikatnie ozdobione drobnymi perłowymi koralikami. Dookoła przyszłych małżonków - kartonowe serduszka przyklejone na dystansowych gąbeczkach.


Z dedykacją dla E. i R.
Oczywiście Państwo Młodzi na żywo prezentowali się o niebo lepiej niż ci z kartki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz