wtorek, 23 lipca 2013

Wiklinowa podstawka

Dzisiaj taki drobiazg :)

Trochę starej i nowej biżuterii czeka również na opublikowanie, ale ostatnio sporo było kolczyków, to trzeba w końcu trochę urozmaicić sobie życie.

Czeka też na sfocenie jeszcze jedna nowa rzecz, coś zupełnie innego, ale żadnego rąbka tajemnicy nie uchylę póki co :) Wszystko w swoim czasie, jak będzie gotowe i dopracowane :)


W związku z powyższym dzisiejszego pięknego słonecznego dnia przyszła kolej na wiklinową podstawkę z papieru pakowego. W pierwotnym projekcie było zrobienie koszyczka na chleb, a wybrałam papier pakowy , żeby nie musieć go malować bejcą dla koloru, tylko samym lakierem bezbarwnym. Niestety papier ten jest gruby i twardy niemiłosiernie i dlatego też nie dość, że strasznie niewygodnie skręca się z niego rurki, to równie okropnie się z niego wyplata :/

Dlatego nie dobrnęłam do końca projektu i skończyło się tylko na podstawce. Kolor faktycznie ładny, ale jednak nie ma to jak wyplatanie z "Życia na gorąco" czy innej "Chwili dla Ciebie" :P (Dementując ewentualne insynuacje - nie, nie czytam takich rewelacji, to babcia :P )


Podstawka jak widać zastosowanie może mieć różnorodne, tutaj akurat pod klosz na świeczkę, ale - ku mojego zdumieniu - równie świetnie sprawdza się jako podkładka pod gorący garnek. Nie powiem, bo miałam trochę obaw kładąc po raz pierwszy garnek z zupą na pokrytym dwiema warstwami lakieru papierze, obserwowałam czy coś się działo nie będzie, ale się nie działo :) (Ale jak już kiedyś wspominałam - żadnych atestów nie daję :P )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz