niedziela, 28 lipca 2013

Koszyczek z uszami

Ta - da! Dziś przedstawiam Wam koszyk z papierowej wikliny, drugi zrobiony przeze mnie w życiu :)


Koszyczek jest wyplatany na prostokątnym dnie, ale nie dajcie się zwieść pozorom, gdyż dno nie jest wyplatane, a po prostu kartonowe :) Aktualnie wolę jednak robić koszyki, które są wyplatane w całości z papierowej wikliny, ale kartonowe dno też wcale brzydkie nie jest, jeśli się dobrze do niego zabrać. Dobrym według mnie patentem jest zmięcie kartki papieru (zwinięcie jest w kulkę), delikatne rozprostowanie i w takiej mniej lub bardziej pogniecionej formie przyklejenie na karton, a później oczywiście pomalowanie lub polakierowanie.

 

Chyba dobrze widać, że koszyk jest jednym z moich pierwszych - ścianki zwężają się ku górze, choć tak wcale być nie miało ;) Niesiona wtedy moją jak zwykle wygórowaną ambicją postanowiłam wyplatać bez używania żadnej formy, no i wyszło jak wyszło. Ale dzięki temu koszyk pasuje idealnie na doniczki z ziółkami, co zresztą z założenia miało być jego przeznaczeniem :)

A może jakbym się nie przyznała, nikt by się w ogóle nie zorientował, że to wyszło przypadkiem ;) W takim razie udajmy, że zwężające się ku górze ścianki są celowym zabiegiem artystycznym ;)

Teraz generalnie staram się wyplatać koszyki zawsze na jakimś wzorniku - czy to wiaderku, czy to kartonie, czy to misce czy jeszcze czymś innym. Wtedy mam gwarancję, że ścianki będą równe i proste. Udawało mi się też wyplatać bez żadnego szablonu, na przykład koszyczek na święconkę, ale zdecydowanie wymaga to większej uwagi, żeby niczego nie pokrzywić :)


Na początku koszyk faktycznie był miejscem na doniczki, później niestety ziółka zdechły ;) Ale koszyk nie marnuje się i przechowywane są w nim inne drobiazgi :)

2 komentarze:

  1. Oooo i mozna do koszyka wstawić wspaniale rosnacą cebulke ktora mozna w kazdej chwili uzyc do smacznej jajaecznicy i to jest zuper

    OdpowiedzUsuń
  2. I można też wstawic hiacynty, których absolutnie nie można używać do jajecznicy :)))

    OdpowiedzUsuń