wtorek, 18 czerwca 2013

Prostokątny koszyk z pokrywką

Dziś mam dla Was kolejną staroć, mój pierwszy koszyk z papierowej wikliny z wyplatanym prostokątnym dnem (wcześniej robiłam tylko albo wyplatane dno okrągłe albo prostokątne dno z kartonu i dopiero ścianki wyplatane).

W zasadzie koszyk jest dość mały (18 cm x 13 cm x 9 cm / szerokość x głębokość x wysokość), bo robiony na próbę, czy ten prostokąt w ogóle mi wyjdzie. Wyszedł :) Chyba ;)


 Moment prób z prostokątnym dnem był też momentem, kiedy znudziło mi się już malowanie koszyków lakierobejcą ciągle i ciągle na prawie te same kolory. Jaśniejszy albo ciemniejszy brązowy - jakkolwiek ładny i przypominający "prawdziwą" wiklinę (zwłaszcza przy malowaniu jasną bejcą) - już mi się przejadł i postanowiłam przenieść technikę decoupage w moim wykonaniu z kartonowych pudełeczek na wiklinowe koszyczki :)



Decoupage jest nieco trudniejszy przy takich wyrobach. Karton jednak jest równy i gładki i wszystko pięknie się przykleja, a tutaj cieniutka serwetka zwija się, wchodzi pomiędzy papierowe rurki i niestety bardzo łatwo się targa. Ale jakoś dało radę przykleić serwetkowe róże - a ewentualne niedoskonałości zostały po prostu przykryte trochę grubszą warstwą lakieru ;)




Efekt - jak widać. Mnie się podoba :)

Nie opatentowałam jeszcze zamknięcia dla koszyczka z takim przykryciem, więc póki co została tylko pętelka do chwytania ;)

A tutaj różyczkowy koszyk wkomponowany w regał, między książki i kwiatki ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz