Dziś kolejna para szydełkowych kolczyków :)
Wyprodukowane w te same ferie zimowe, co poprzednie beżowe szydełkowe kwiatuszki. Zrobione na szydełku kuleczki wypełnione, z tego co pamiętam, watą, później dodałam jeszcze te metalowe rureczki dla przedłużenia.
Ogólnie są "prototypem" zrobionym przy dużej pomocy babci ;) Nie są doskonałe ani nawet jakoś szczególnie równe i symetryczne, ale oko me cieszą ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz