Cześć :)
"Majówkowo - czerwcówkowa" aura nie nastrajała zbyt optymistycznie, dlatego coby jednak poczuć powiew wiosny (wiosny? toż to już lato powinno się zbliżać...) dziś zamieszczam kolczyki - kwiatki, a można by nawet rzec kwiatuszki, bo wielkość ich na oko jakieś aż 1,5 cm ;)
Na każdego kolczyka dwa kwiatuszki zrobione na szydełku z cieniowanego kordonka, zszyte ze sobą i z koralikiem. Popełniłam je ze dwa lata temu w ferie zimowe (jak jeszcze je miałam) w efekcie nudy :) Aktualnie bardzo je lubię.
A nowe wyplatanki już, już powstają... A inne czekają na sfotografowanie w miejscu swojego przeznaczenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz